Opublikowano Dodaj komentarz

Wysyłka faktury mailem do konsumenta zamiast paragonu – czy to wystarczy?

Wysyłka faktury mailem do konsumenta

Widzimy obecnie bardzo duży postęp technologiczny. Niemal wszystko możemy załatwić drogą elektroniczną – sprawy urzędowe, zakupy czy kupno nowych usług bankowych. Niestety do tej pory konieczność wydawania klientowi paragonu była czynnością, którą nie można było obejść. Urząd Skarbowy był nieubłagany – trzeba było wydać klientowi prywatnemu kawałek papieru. Wygląda jednak na to, że coś się zmienia i w tym aspekcie. Czy wysyłka faktury mailem do konsumenta nieprowadzącego działalności gospodarczej wystarczy zamiast paragonu?

Potwierdzenia zakupu dla klienta prywatnego

Przepisy stanowią, że każdy konsument prywatny, który nie prowadzi działalności gospodarczej, musi otrzymać potwierdzenie dokonania zakupu poprzez otrzymanie stosownego paragonu. Istnieje jednak inne rozwiązanie – jeśli kupujący wystąpi z żądaniem uzyskania faktury, sprzedawca musi takową wystawić, nawet dla osoby fizycznej nieprowadzącej firmy. Nie będzie na niej widniał numer NIP, ale będzie pełnowartościowym dokumentem potwierdzającym zakup. Mimo to, sprzedawca musi paragon wystawić i wydrukować – jednak w przeciwieństwie do standardowej procedury, pozostaje on w rękach przedsiębiorcy. Powinien zostać dopięty do kopii faktury (znajdującej się u sprzedawcy) i zarchiwizowany z pozostałymi dokumentami księgowymi.

Dowiedz się więcej: Kupiłem kasę fiskalną – i co dalej?

Wydanie faktury w postaci elektronicznej

W przeciwieństwie do paragonów, faktury elektroniczne są stosowane już od dawna. Większość przedsiębiorców nie wyobraża sobie prowadzenia bez nich swojej działalności. Te same dokumenty mogą być przekazywane klientom prywatnym. Jedyną trudnością jest uzyskanie żądania konsumenta o jej otrzymanie. Na rozwiązanie tego problemu wpadła pewna sieć drogerii. Klient będzie zobowiązany przed dokonaniem zakupów zaakceptować regulamin i wyrazić chęć otrzymania faktury drogą mailową na podany przez siebie adres.

Dowiedz się więcej: Karta płatnicza – gotówka czy przelew?

Założenia, które przyjęła spółka

Zakupy w drogerii mają przebiegać bezobsługowo. Klienci za pomocą dedykowanej aplikacji mobilnej mają tworzyć listy zakupów, które będą przez niego później wybierane ze sklepowych półek. Oczywiście będzie także możliwość doskanowania innych towarów. Rozliczenie i zapłata będą bezobsługowe. Warunkiem także jest skorzystanie z płatności bezgotówkowej:

  • kartą płatniczą,
  • BLIK-iem,
  • przelewem online.

Zakładamy, że najprawdopodobniej spółce chodzi o rozliczanie się poprzez aplikację, a nie standardowy terminal płatniczy. Po zakończeniu zakupów na adres mailowy podany przy rejestracji zostanie wysłana faktura lub link, który umożliwia jej pobranie. Wszystko dzięki zapisowi w regulaminie, który upoważnia drogerię do wydania faktur, a nie paragonów.

Dowiedz się więcej: Paliwa opałowe a kasa fiskalna online – kiedy nie trzeba wymieniać kasy?

Wysyłka faktury mailem do konsumenta – co na to Skarbówka?

Spółka wystąpiła o indywidualną interpretację do Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, czy taka forma dokonywania transakcji jest zgodna z prawem. Według KIS-u, tak. Pamiętajmy, że mowa tu nie o niedrukowaniu paragonów, ale ich niewydawaniu klientom – w zamian za elektroniczną fakturę. Fizyczne potwierdzenie w postaci paragonu będzie musiało być dalej wystawiane, ale to drogeria bierze na siebie ich magazynowanie i późniejsze podpinanie pod odpowiednie faktury. Mówi o tym interpretacja indywidualna z 6 lipca 2020 r., sygn. 0113-KDIPT1-3.4012.356.2020.1.ALN. Jakie korzyści płyną z takiego rozwiązania? Z pewnością nie możliwość oszczędzania papieru czy kupowania kasy fiskalnej. Przedsiębiorca jednak może trzymać urządzenie fiskalne w innym miejscu, niż jest prowadzona sprzedaż – pytanie o to pojawiło się we wniosku o interpretację. O wiele łatwiej będzie też klientom. Zmniejszone jest także ryzyko błędu ludzkiego.

Wysyłka faktury mailem do konsumenta

Jak widzimy, coś się zaczyna zmieniać w kwestii obowiązku wydawania paragonów klientom. To pierwsze tego typu rozwiązanie, które może być przełomem dla innych przedsiębiorców. Jedynym minusem takiego sposobu dokonywania transakcji jest brak możliwości obsłużenia klientów gotówkowych oraz tych, którzy nie mają aplikacji mobilnej. W obecnych czasach jednak osoby bez karty płatniczej i smartfona należą do mniejszości. Oby tak dalej! Czekamy z niecierpliwością na inne, przełomowe pomysły naszych przedsiębiorców!

Dodaj komentarz